Ortografia | 2015-10-26 |
Szanowni Państwo, miałem okazję brać udział w dyskusji dotyczącej nazwy tworzonego na uczelni nowego zakładu naukowego. Proponowana nazwa brzmiała Zakład Mikro i Nanotechnologii. Nazwa ta wzbudziła wątpliwości. Proponowano, by zmienić pisownię na Zakład Mikro- i Nanotechnologii – z myślnikiem za członem Mikro. Czy taka pisownia jest prawidłowa? | |
Po członie Mikro- powinien być użyty nie myślnik, czyli dłuższa kreska (zob. http://sjp.pwn.pl/zasady/Myslnik;629819.html), ale łącznik (dywiz), czyli krótka kreska, która służy do zapisywania wyrazów złożonych z dwu lub więcej członów, które ze względów znaczeniowych nie mogą być zapisane łącznie, jak np. niebiesko-zielony ‘złożony z dwu odrębnych kolorów: niebieskiego i zielonego’ w odróżnieniu od niebieskozielony ‘kolor niebieski z odcieniem zielonym (jednolity)’, także nazwisk dwuczłonowych, jak Drucki-Lubecki, Kidawa-Błońska, złożonych nazw miejscowych, jak Golub-Dobrzyń, Rabka-Zdrój, Warszawa-Praga i innych (zob. http://sjp.pwn.pl/zasady/Uzycie-lacznika;629532.html). Łącznik stosuje się także, aby zapisać – jak w cytowanej w pytaniu nazwie – pierwszy z wymienianych wyrazów o analogicznej budowie drugiego członu, zapisać niejako w skrócie, np. dwu- i trzyletni zamiast dłuższej wersji dwuletni i trzyletni, makro- i mikroekonomia, XIX- i XX-wieczny. Jeśli więc istnieje mikrotechnologia podobna do zapisanej w nazwie w całości nanotechnologii, to w częściowym zapisie pierwszego rzeczownika należałyby użyć łącznika Mikro-. |
Składnia | 2015-10-26 |
Pilnować psy czy psów, yorki czy yorków? | |
Czasownik pilnować wymaga, aby nazwa obiektu, który jest pilnowany, przybrała formę dopełniacza: pilnować – kogo? czego? – psów, yorków, domu, dziecka itd. |
Nazwy własne (pisownia i odmiana) | 2015-10-26 |
Mówimy w Brennej czy w Brennie? | |
Nazwa Brenna odmienia się jak przymiotnik, a zatem jedziemy do Brennej, przeglądamy się Brennej, lubimy Brenną, zachwycamy się Brenną, mówimy o Brennej. |
Znaczenie | 2015-10-26 |
Dzień dobry, mam wątpliwości, czy wyrazy dragon, muszkiet, janczar to archaizmy. Czy można to sprawdzić w jakimś słowniku? Będę wdzięczna za informację. | |
We współczesnej polszczyźnie wyrazy: dragon ‘w dawnym wojsku: żołnierz lekkiej jazdy, początkowo pełniący służbę pieszo i konno, potem tylko konno’, muszkiet ‘ręczna broń palna o gładkiej, długiej lufie dużego kalibru, nabijana od strony wylotu, używana przez piechotę w XVI–XVII w.’ oraz janczar ‘żołnierz dawnej regularnej, doborowej piechoty tureckiej, tworzonej początkowo z chrześcijańskich brańców zmuszonych do przyjęcia islamu i poddanych sułtana pochodzenia nietureckiego, później – z rodowitych Turków’ są nacechowane chronologicznie i należą do słownictwa biernego. To tzw. historyzmy lub archaizmy rzeczowe, czyli wyrazy, które określają realia rzeczowe epok minionych. W słownikach ogólnych języka polskiego opatrywane są zazwyczaj kwalifikatorem: historyzm (np. w „Uniwersalnym słowniku języka polskiego” pod. red. Stanisława Dubisza). Przykłady ich użycia w dawniejszych tekstach można znaleźć w udostępnionym na stronach Wydawnictwa PWN „Słowniku języka polskiego PAN” pod red. W. Doroszewskiego: http://doroszewski.pwn.pl. Słownictwo dawne gromadzą też publikacje, takie jak „Podręczny słownik dawnej polszczyzny” S. Reczka (Wrocław-Warszawa-Kraków 1968), „Mały słownik zaginionej polszczyzny” pod red. F. Wysockiej (Kraków 2003) czy „Słownik wyrazów zapomnianych, czyli słownictwo naszych lektur K. Holly i A. Żółtak ( Warszawa 2001). Agnieszka Piela |
Odmiana | 2015-10-26 |
Spotkałam się z zapisem Idę na weselę. Nigdzie wcześniej nie widziałam takiej formy, tylko idę na wesele. Proszę o wyjaśnienie. | |
Nie widywała Pani takiej formy, ponieważ jest błędna, utworzona zapewne na zasadzie analogii do formy czasownika idę w 1.osobie liczby pojedynczej, która ma końcówkę -ę. Poprawna jest tylko wersja idę na wesele. |
Znaczenie | 2015-10-25 |
Co znaczy wyraz stążnisty? | |
Taki wyraz w polszczyźnie nie jest odnotowany, ale domyślam się, że chodzi o podobną formę sążnisty. Można ją znaleźć w większości słowników języka polskiego, nawet tych małych. Np. jednotomowy „Słownik języka polskiego PWN” podaje definicję: «o tekście: bardzo długi». „Uniwersalny słownik języka polskiego” pod red. S. Dubisza definiuje sążnisty jako «odznaczający się potężnymi rozmiarami, zwłaszcza bardzo długi, bardzo wysoki» i wskazuje, że jest to słowo książkowe, czyli że ma ograniczony zasięg, występuje w pisanej odmianie języka lub w starannych wypowiedziach mówionych, przeważnie należących do stylu publicystycznego lub literackiego, a zatem w potocznej polszczyźnie się z nim nie spotkamy. Wyraz jest rzadko, bo odnosi się do formy dziś już niewystępującej sążeń «dawna jednostka długości, używana do początków XX w., równa mniej więcej rozpiętości rozstawionych ramion; w Polsce sążeń równał się około 1,7 m». Dziś przymiotnik sążnisty bywa używany tylko w kontekstach związanych z pisaniem, USJP podaje przykłady sążnisty list, sążniste sprawozdanie, lecz w dawnej polszczyźnie mógł się odnosić także do innych przedmiotów wielkich rozmiarów (szczupaka, baryłki, zwierciadła, broni, rosłego człowieka i in.), co dokumentuje „Słownik języka polskiego PAN” pod red. W. Doroszewskiego (zob. http://doroszewski.pwn.pl/haslo/s%C4%85%C5%BCnisty/). |
Interpunkcja | 2015-10-25 |
Czy poprawna jest interpunkcja w zdaniu: Wyższy z gości, dobrze ubrany mężczyzna o pięknej, choć wychudzonej twarzy, robi krok do przodu? | |
Interpunkcja w tym zdaniu jest wzorcowa, w pełni zgodna z zasadami polskiej interpunkcji (w nawiasach poniżej podam linki do odpowiednich zasad zawartych w „Wielkim słowniku ortograficznym języka polskiego PWN” pod red. Edwarda Polańskiego). Ciąg zdania głównego, nadrzędnego Wyższy z gości […] robi krok do przodu został rozerwany wtrąceniem dobrze ubrany mężczyzna o pięknej, choć wychudzonej twarzy, które służy uszczegółowieniu opisu postaci. Zdanie wtrącone musi być wydzielone ze zdania głównego przecinkami z obu stron, zamiast przecinków można byłoby użyć również myślników (zob. http://sjp.pwn.pl/zasady/390-Wtracone-czlony-zdan-zlozonych-i-pojedynczych;629810.html; http://sjp.pwn.pl/zasady/361-Uzycie-myslnikow-zamiast-przecinkow;629771.html). W obrębie wtrącenia pojawia się dopowiedzenie choć wychudzonej, które także oddziela się przecinkiem jako element przeciwstawny po poprzedzającego (zob. http://sjp.pwn.pl/zasady/386-Wyrazenia-typu-chyba-ewentualnie-na-przyklad-nawet-prawdopodobnie-przynajmniej-raczej-taki-jak-zwlaszcza;629806.html). |
Ortografia | 2015-10-25 |
Proszę o informację, czy wyraz: nowoutworzony należy pisać razem, czy osobno. | |
Obowiązuje pisownia rozdzielna: nowo utworzony, ponieważ mamy do czynienia z połączeniem przysłówka nowo z imiesłowem odmiennym utworzony, który jest określany przez ten przysłówek. Podobne zestawienia pisane rozdzielnie to nowo mianowany, nowo powstający, nowo przyjęty, nowo otwarty, nowo narodzony (zob. http://sjp.pwn.pl/zasady/134-Pisownia-wyrazen-typu-dziko-rosnacy-lekko-strawny-nowo-otwarty;629461). |
Słowotwórstwo | 2015-10-25 |
Jaki jest przymiotnik od słowa chłopianka? | |
Pana pytanie dotyka istotnej właściwości polskiego systemu słowotwórczego. Chodzi tu o charakterystyczne cechy nazw żeńskich, w klasie tej mieści się wyraz chłopianka, dziś już nieużywany a odnotowany w „Słowniku języka polskiego” pod. red. Witolda Doroszewskiego w znaczeniu ‘chłopka’. Wyraz powstał tak samo, jak barmanka ← barman,, Amerykanka ← Amerykanin, Cyganka ← Cygan, koleżanka ← kolega, profanka ← profan, szamanka ← szaman. W polszczyźnie, także w innych językach słowiańskich nazwy żeńskie powstają na bazie nazw męskich. Regułę tę burzą rzeczowniki, które z przyczyn naturalnych czy kulturowych nie mają odpowiedników żeńskich (por. ojciec, brat, papież) bądź męskich (matka, babcia, żona, dama, primabalerina). Ale prymat nazw męskich przejawia się nie tylko w kierunku: nazwa męska → nazwa żeńska. Okazuje się, że i przymiotniki tworzone są od nazw męskich, oczywiście poza przymiotnikami od rzeczowników typu matka → matczyne (serce), kobieta → kobiecy. Ale choć przymiotnik cygański powstał na bazie rzeczownika cygan (+ -ski), może on także charakteryzować obiekty czy zdarzenia związane z cyganką, por. cygański strój ‘strój cyganki’; koleżeńskie spotkanie to nie tylko spotkanie kolegów, ale też koleżanek. Jak widać, przymiotnik utworzony od nazwy męskiej obejmuje swym zasięgiem także żeński człon pary słowotwórczej. Jaki zatem jest przymiotnik od chłopianka? Gdyby przyjąć analogię do Amerykanin / Amerykanka → amerykański, republikanin / republikanka → republikański, można by utworzyć przymiotnik chłopiański. Niestety, nie udało mi się znaleźć w słownikach, też dawnych, ani rzeczownika chłopianin, ani przymiotnika chłopiański, co nie znaczy, że takich wyrazów nie było, wszak słowniki nie rejestrują wszystkich wyrazów. |
Frazeologia | 2015-10-25 |
Czy prawidłowe jest sformułowanie otoczyć dziecko pomocą psychologiczno-pedagogiczną? Czy nie powinno być otoczyć opieką psychologiczno-pedagogiczną? | |
W polszczyźnie jest związek frazeologiczny związany z opieką, który ma formę roztoczyć opiekę nad kimś, nad czymś i znaczy «zaopiekować się kimś, czymś». Być może właśnie do niego nawiązuje nowsze połączenie otoczyć opieką, które odnotowują dopiero „Słownik dobrego stylu, czyli wyrazy, które się lubią” Mirosława Bańko oraz najnowszy „Wielki słownik języka polskiego PAN” (www.wsjp.pl) obok objąć / obejmować opieką. Być może zmiana roztoczyć na otoczyć jest spowodowana rzadszym użyciem pierwszego z wymienionych czasowników, który stopniowo ogranicza zasięg do tekstów literackich, poetyckich, a może otoczyć wywołuje lepsze skojarzenia, związane z jego podstawowym znaczeniem «ogarnąć coś ze wszystkich stron, dookoła», a także z innym związkiem frazeologicznym otoczyć kogoś ręką, ramieniem w znaczeniu «objąć kogoś». Może skojarzenie z tym właśnie naturalnym, ludzkim gestem opieki jest powodem obserwowanej innowacji językowej? Możliwe też, że nastąpiło tu skrzyżowanie z utartym połączeniem otoczyć kogoś troską, w którym troska występuje w znaczeniu «dbałość o kogoś, o coś, zainteresowanie kimś, czymś, zabieganie o coś» (przykłady i definicje pochodzą z „Uniwersalnego słownika języka polskiego” pod red. S. Dubisza). Kolejnym etapem jest połączenie otoczyć pomocą, które nawiązuje do poprzednio omawianych. Trzeba wskazać, że to nie jest połączenie typowe, jak tradycyjne nieść komuś pomoc, okazać pomoc, przyjść komuś z pomocą o znaczeniu «pomóc komuś». To metafora nowa, jeszcze rzadka, choć już widoczna w tekstach urzędowych i prasowych. Nawet jeśli ktoś otoczyć pomocą uznałby za błędne, warto pamiętać, że język podlega ciągłym modernizacjom, a wiele dawniejszych form uznawanych za niepoprawne weszło do obiegu i w języku ostatecznie pozostało, tracąc z czasem status błędu. Pisała o tym pięknie prof. Irena Bajerowa w artykule „Ci biedni językoznawcy, czyli kłopoty z kulturą języka” zamieszczonym w książce pt. „www.poradniajezykowa.pl” pod red. K. Wyrwas (Katowice 2007, s.7-11), a dostępnym na stronie Poradni Językowej IJP UŚ na Facebooku. |
Etymologia | 2015-10-25 |
Dzień dobry! Zastanawiam się nad etymologia słowa fyca. W moim dawnym miejscu zamieszkania znaczyło to ni mniej, ni więcej ‘staw’, który był umiejscowiony niedaleko kościoła. Proszę o pomoc z tym wyrazem. | |
Trudno wysuwać tu jednoznaczne rozstrzygnięcia, ale najbardziej sensownym wyjaśnieniem wydaje się interpretacja fycy jako wariantu wyrazu fica, który gwarowo był (jest?) używany na określenie... ‘kończyny dolnej’ alias ‘nogi’. Oko „poszukiwacza zaginionej etymologii” dostrzeże motywację tegoż wyrazu w innym regionalnym tworze językowym, mianowicie czasowniku ficać || ficeć (por. popularne na Śląsku nazwiska typu Fic, Ficek, Fica), który szerzej kojarzony jest z postacią fickać lub po prostu fikać. Gdyby z kolei chcieć spojrzeć jeszcze bardziej w głąb historii aktów słowotwórczych, najprościej iść za głosem badaczy, zarówno dawnych (A. Brückner), jak i współczesnych (M. Bańko), którzy zgodnie uznają fikać za pochodną onomatopei fik! Można by się jednak doszukiwać i innych rozwiązań: np. są podstawy, by powiązać polskie fikać z niemieckim ficken – dziś rzecz jasna jest to wyraz wulgarny i obsceniczny (por. ang. fuck), jednak niektórzy starają się rekonstruować jego dawne znaczenie jako ‘bić, uderzać’. Tak jak to często ma miejsce w przypadku leksyki odnoszącej się do sfery seksualnej, ten sposób użycia ficken (fuck), który znamy dziś, z biegiem czasu przeważył nad innymi, doprowadzając do ich zaniku w języku niemieckim (ale w języku polskim już nie!). Innym wyjaśnieniem może być wskazanie na włoskie ficcare ‘bić’, które wywodzi się ze słowa *figicare (figere ‘bić’ + -icare [człon powielający czynność] = ~‘bijać’) z zasobu łaciny potocznej. W ten sposób P. Skok tłumaczy pojawienie się wyrazu fikati w języku serbsko-chorwackim, bodaj jedynym – obok polskiego – języku słowiańskim, w którym występuje. Pozostaje pytanie, co właściwie ‘bicie’ czy raczej ‘fikanie’ ma wspólnego z ‘nogą’ i ‘stawem (umiejscowionym niedaleko kościoła)’? Otóż dostępny materiał słownikowy oraz logika ogólnego rozwoju semantycznego wyrazów podpowiada, że pierwotnie wykonywanie czynności ‘uderzanie’ w czasowniku fikać zarezerwowane było wyłącznie dla rogacizny i zwierząt kopytnych. Na wszelki wypadek przypomnijmy, że ich budowa anatomiczna ogranicza możliwości wierzgania tylko do tylnych nóg (dlatego też np. lepiej nie stawać za krową, kiedy ktoś inny ją właśnie doi). Ograniczenie z czasem osłabło i czynność ‘uderzania tylnymi nogami’ została przydana w języku również człowiekowi, i to mimo że „nóg przednich” i „tylnych” nie posiada. Jeden komplet był zarazem konieczny i wystarczający, czego dowody również mamy w języku w postaci pewnych stałych zestawień (fikać nogami (nóżkami), kopytkami), a także w innych znaczeniach tego wyrazu, które implikują użycie nóg (np. ‘skakać’ i ‘tańczyć’). Podobnie użycia nóg, zazwyczaj ostrożnego, wymaga także przejście przez teren podmokły, bagno czy okolice zbiorników wodnych. Stąd zdarzało się, że takie miejsca otrzymywały nazwy zawierające stosowne wskazania (np. zagłębiowski Gołonóg czy Goleniów). To, co przedstawiliśmy, to próba znalezienia jak najbardziej logicznej i wewnętrznie spójnej odpowiedzi na pytanie. Ale to nie znaczy, że musi ona być właściwa – być może coś pominęliśmy albo pochodzenie nazwy może się wiązać np. z jakąś lokalną historią. Podobnie fyca mogła być neologizmem, który funkcjonował tylko w języku mieszkańców miejscowości. W takim wypadku nic nie jesteśmy w stanie poradzić, dlatego też na wszelki wypadek doradzałbym konsultacje z lokalnymi specjalistami od przeszłości: zapewne jacyś starsi mieszkańcy chętnie opowiedzą „jak to było w ich czasach” (także z językiem). Kacper Kardas |
Znaczenie | 2015-10-25 |
Zastanawiam się, czy fraza pamiętać o bezpieczeństwie jest poprawna. Czy można używać takiego stwierdzenia? |
|
Bezpieczeństwo można komuś zapewnić, można też czuwać nad czyimś bezpieczeństwem i bezpieczeństwo utrzymywać (jako stan niezagrożenia politycznego) – to typowe połączenia odnotowywane w słownikach języka polskiego przy znaczeniu «stan niezagrożenia, spokoju, pewności». Czy o takim stanie można również pamiętać? Pewnie tak. Wydaje mi się jednak, że ten kto użył frazy pamiętać o bezpieczeństwie, miał na myśli bezpieczne zachowania, które do poczucia bezpieczeństwa prowadzą: bezpieczne w znaczeniu «niczym niezagrażające, chroniące przed niebezpieczeństwem». Cytowane w pytaniu sformułowanie stanowi pewien skrót myślowy, może potoczny, który jest wprawdzie zrozumiały dzięki skojarzeniom z pokrewną formą przymiotnikową bezpieczny, ale niekoniecznie poprawny i klarowny semantycznie. Lepiej byłoby powiedzieć mniej ogólnie: Zachowaj bezpieczny odstęp. Pamiętaj o bezpiecznej prędkości. |
Ortografia | 2015-10-25 |
Poproszę o informację, czy zwrot Osobie Zainteresowanej w zaświadczeniu o zadłużeniu, które wydaję na prośbę petenta w imieniu zarządu spółdzielni, powinnam zapisać wielką czy małą literą. | |
Nie znam treści pisma, ale – jak rozumiem – określenie Panią interesujące odnosić się ma do petenta, któremu należałoby okazać szacunek. W związku z tym proponuję zapis wielkimi literami zgodnie z zasadą użycia wielkiej litery ze względów grzecznościowych, gdy zwracamy się do kogoś w piśmie (zob. http://sjp.pwn.pl/zasady/98-Nazwy-osob-do-ktorych-sie-zwracamy-w-listach-podaniach;629419.html). |
Nazwy własne (pisownia i odmiana) | 2015-10-25 |
Przeprowadzam się wkrótce na ulicę Nadarzyn w miejscowości Kobyłka (nie na Nadarzyńską, to sąsiednia ulica w Kobyłce). Jak powinno się odmieniać nazwę tej ulicy? Czy mogę pominąć słowo ulica i powiedzieć mieszkam na Nadarzyn / mieszkam na Nadarzynie, jadę na Nadarzyn, mieszkam na Nadarzyn / Nadarzynie? | |
Nazwy ulic występujące w tej formie pozostają zwykle nieodmienne: Nadarzyn, Foksal, Widok, Korczak, Zalew, zwłaszcza jeśli są używane łącznie z rzeczownikiem ulica, np.: mieszkam na ulicy Foksal, Nadarzyn, Korczak, Zalew. Potocznie, a szczególnie w kontaktach z osobami, które są zorientowane w terenie, można używać form odmienionych, bo one nikogo w błąd nie wprowadzą: mieszkam na Nadarzynie. Nikt, kto zna okolicę, nie pomyśli, że Nadarzyn to osiedle, bo z tymi nazwami używa się przyimka na, np. mieszkam na Zagórzu, na Kazimierzu w odróżnieniu od w Zagórzu, w Kazimierzu, które dotyczą miast czy wsi. |
Wyrazy obce | 2015-10-25 |
Czy zaakceptowałaby Pani w słowniku ortograficznym taką odmianę: rioja (wino) D. riochy, CMs. riosze, B. rioję, N. rioją, a w liczbie mnogiej M. riochy, D. rioj, C. riojom, Ms. o riojach? Podobną odmianę zaproponowano w przypadku nazwiska Ècija: Ècichy, CMs. Ècisze, Èciję, Èciją. | |
Zaakceptowałabym w słowniku ortograficznym formy wariantywne: lp. M. rioja a. rioha (wino), D. riojy a. riohy, CMs. riosze, B. rioję a. riohę, N. rioją a. riohą; lm. MB. riojy a. riohy, D. rioj a. rioh, C. riojom a. riohom, N. riojami a. riohami, Ms. riojach a. riohach. O pisowni z h i analogiach z nią związanych pisałam już ostatnio. Wariantywne formy pozwoliłyby użytkownikom przystosować się do polonizacji tego wyrazu, jeśli byłaby ona potrzebną innowacją językową. |
Wyrazy obce | 2015-10-25 |
Jak prawidłowo odmienić przez przypadki (w lp. i lm.) rzeczowniki doña i Niña? Poradnia Językowa PWN odpowiedziała na podobne pytania, jednak żaden z ekspertów nie podał odmiany rzeczownika doña w liczbie mnogiej. Najbardziej interesuje mnie postać celownika lm.: doñiom czy doñom? | |
Znak ñ nie należy do alfabetu polskiego, nie jest łatwym, oczywistym, automatycznie pisanym znakiem w edytorze tekstu, bo aby go umieścić w wyrazie, trzeba się go naszukać w zbiorze symboli. Na szczęście wyrazy, które Pan pyta – doña, Niña, nie są często używane, a można zaryzykować twierdzenie, że są używane bardzo rzadko. Dlatego też wiele osób mniej starannych chętnie pominie niepolski znak i zastąpi go wersją graficzną polską, a wtedy odbiorca niekoniecznie domyśli się, o jaką dokładnie formę idzie. Jeśli zatem stosowalibyśmy zapis form odmiany bez -i- będącego w polszczyźnie oznaczeniem głoski miękkiej, możemy zetknąć się z dylematem: napisano tu doniom czy donom (don w znaczeniu ‘pan’). Oczywiście idealna byłaby możliwość stosowania znaku ñ, lecz nie zawsze jest to możliwe. Moim zdaniem korzystne dla rozwiania wątpliwości związanych z pisownią tego i innych podobnych form byłoby spolszczenie pisowni, czyli zastąpienie ñ połączniem ni, które odpowiada mu w wymowie – tak stało się w formie kanion pochodzącej od hiszpańskiego cañon, dzięki czemu mowy nie ma o pomyleniu rzeczowników kanon i kanion. Zapożyczenia hiszpańskie nie są w polszczyźnie zbyt częste choćby z powodu odległości przestrzennej dzielącej oba kraje, a dodatkowo wiele hispanizmów przywędrowało do naszego języka jako zapożyczenia pośrednie za angielskim, francuskim, niemieckim, co pozostawało nie bez wpływu na ostateczny kształt wyrazów. Można w tym wypadku pomyśleć też o podobnym rozróżnieniu pomiędzy formami Mani (zdrobnienie od Maria) oraz manii. W dydaktyce fonetyki polskiej wykorzystywane są przykłady: Danii – dani (imiesłów bierny od dać), dalii (kwiatu) – dali (czas przeszły od dać), balii – bali (czas przeszły od bać się). Przykład Doni z Poradni PWN wpisuje się w to wyliczenie, wskazując, że w interesujących Pana formach odmiany konieczne jest użycie -i-, które wymawia się jak [j]: doñi-a [dońja], doñi-i [dońji], doñi-ę [dońję], doñi-ą [dońją]; w liczbie mnogiej: doñi-e, doñi-i, doñi-om, doñi-ami, doñi-ach. |
Składnia | 2015-10-25 |
Jak to napisać: Emirates świętują sukces (linie lotnicze) czy Emirates świętuje? | |
Linie lotnicze nazywają się Emirates, co jest angielską formą liczby mnogiej. Samo państwo też ma w nazwie formę liczby mnogiej - po polsku Zjednoczone Emiraty Arabskie. Skoro tak, to orzeczenie należy dostasować do podmiotu pod wzlędem liczby i napisać: Emirates świętują sukces. |
Ortografia | 2015-10-25 |
Szanowni Państwo, chciałabym się dowiedzieć, czy język polski dopuszcza możliwość napisania nazwy ulicy małą literą jak w ogłoszeniu: „Za kilka dni, na ul. ciepłowniczą 1, pod naszą firmę zajadą w porze obiadowej tzw. Foodtracki”. | |
Zasady pisowni polskiej wyraźnie mówią, że nazwy ulic pisze się wielką literą (oprócz samego słowa ulica i skrótu ul.), a zatem ogłoszenie cytowane przez panią łamie tę regułę. Ponadto w tekście znajduje się słowo foodtrack, które nie jest nazwą własną, a zatem nie powinno być napisane wielką literą. Myślę, że osoba, która pisała to ogłoszenie zna zasady pisowni, ale redagowała swój tekst pospiesznie i w efekcie jest on niepoprawny i niestaranny. |
Wyrazy obce | 2015-10-25 |
Dzień dobry, bardzo proszę o pomoc w ustaleniu odmiany nazwy Apple Watch w liczbie mnogiej. Powiemy: Mam 5 Apple Watchy czy Apple Watchów? | |
Cieszę się, że są osoby, które w ogóle podejmują się odmiany wyrazów obcych – wielu rezygnuje. Sprawa nie jest jednoznaczna, ponieważ historyczny proces ustalania użycia równoległych końcówek -y i -ów w rzeczownikach męskich nie jest zakończony. Mamy więc w języku część form, w których upowszechniła się już w D. lm. końcówka -y, jak np. klucz – kluczy, warkocz – warkoczy, ale są rzeczowniki o podobnym zakończeniu (na spółgłoskę cz), które społeczeństwo opatruje w D. lm. końcówką -ów, np. mecz – meczów, skurcz – skurczów, poncz – ponczów, kicz – kiczów, bicz – biczów. Sytuację komplikuje fakt, że we współczesnej polszczyźnie istnieją rzeczowniki, które jak na razie mają dwie wersje, np. znicz – zniczy / zniczów, mlecz – mleczy / mleczów, skecz – skeczy / albo skeczów, miecz – mieczy / mieczów (również odnotowane w słownikach). Co z tego wynika? Że z gramatycznego punktu widzenia obie zaproponowane formy w naszych czasach można uznać za poprawne, zwłaszcza że są to formy obce, które nie miały jeszcze szansy wykształcić żadnej konkretnej odmiany, zakorzenić się w polszczyźnie. Jeśli dobrze rozumiem, Apple Watch to typ zegarka, można zatem odnieść odmianę nazwy tego urządzenia do polskiego rzeczownika zegarek, który w D. lp. ma zdecydowanie formę zegarków, dzięki czemu można przyznać pierwszeństwo na zasadzie analogii formie Apple Watchów. Ale to arbitralna decyzja, mimo iż bazująca na analogiach semantyczno-gramatycznych. Nie wiadomo, co z taką nazwą zrobią nasi rodacy... |
Odmiana | 2015-10-25 |
Czy można odmieniać przez przypadki skrótowce zakończone literą Ś, np. CBŚ, eWUŚ, GIOŚ, RAŚ? | |
Skrótowce, które Pan podaje w pytaniu, a także wiele innych zakończonych na spółgłoskę w wymowie, odmieniamy – zarówno głoskowe (złożone z pierwszych liter nazwy rozwiniętej czytane łącznie, jako suma głosek), jak UŚ, UŚ-u, UŚ-em, RAŚ, RAŚ-u, RAŚ-em, jak i literowe (czyli złożone z pierwszych liter wyrazów tworzących oficjalną, rozwiniętą nazwę, wymawianych osobno): CBŚ, CBŚ-u, CBŚ-em. „Nowy słownik poprawnej polszczyzny PWN” pod red. A. Markowskiego w haśle dotyczącym UŚ wskazuje jednak, że wersja odmieniona cechuje raczej odmianę potoczną polszczyzny. Inna rzecz, że odmiana skrótowca zależy od tego, jaki jest jego rodzaj, a ten ustala się dwojako: 1) na podstawie rodzaju nadrzędnego elementu rozwiniętej nazwy, np. UŚ, RAŚ mają rodzaj męski, bo Uniwersytet, Ruch, ale już CBŚ ma rodzaj nijaki, bo Biuro; 2) na podstawie wymowy np. [uś, raś, ce-be-eś] oznacza, że skrótowiec odmieniamy w rodzaju męskim nieżywotnym. Sposób pierwszy normatywiści uważają za staranniejszy. |