Najczęściej zadawane pytania (229) Ortografia (592) Interpunkcja (198) Wymowa (69) Znaczenie (264) Etymologia (306) Historia języka (26) Składnia (336) Słowotwórstwo (139) Odmiana (333) Frazeologia (133) Poprawność komunikacyjna (190) Nazwy własne (439) Wyrazy obce (90) Grzeczność językowa (41) Różne (164) Wszystkie tematy (3320)
w:
Uwaga! Można wybrać dział!
Interpunkcja2011-08-29
W najnowszym wydaniu Wielkiego słownika ortograficznego PWN z 2010 r. na str. 129 podane są dwa przykłady zdań wielokrotnie złożonych: „Gonzalo pędem biegł z obawy, żeby tamci jemu w tłumie nie zginęli, i odnalazłszy ich, mnie znaki dawał, bym pośpieszał” oraz „Powiedziała, że ma nas dość i obróciwszy się na pięcie, wyszła”. Zarówno w pierwszym, jak i w drugim zdaniu mamy konstrukcję dwóch zdań złożonych połączonych współrzędnie spójnikiem i. Moje wątpliwości wzbudza różna interpunkcja: w pierwszym zdaniu przed i jest przecinek, w drugim natomiast go brak. Logiczne moim zdaniem byłoby postawienie przed i przecinka w przypadku, gdyby zdanie podrzędne poprzedzające i było wtrąceniem, tzn. takim zdaniem, które bez większego uszczerbku dla całości i zniekształcenia struktury zdania można by usunąć (np. „Pójdę na pocztę, która jest za rogiem, i wyślę list”, str. 126). Żadne z przytoczonych zdań tego warunku nie spełnia. Wnioskuję zatem, że w pierwszym zdaniu przecinek po słowie zginęli jest błędem. Bardzo proszę o rozstrzygnięcie moich wątpliwości.
Faktycznie, słownik ortograficzny zawiera usterkę, z tym że to nie pierwsze z zacytowanych przez Panią zdań jest niepoprawne pod względem interpunkcyjnym, lecz drugie, a więc to: *Powiedziała, że ma nas dość i obróciwszy się na pięcie, wyszła. Brak w nim bowiem przecinka po słowie dość, który przecież musi zamykać wypowiedzenie podrzędne (... że ma nas dość...) oraz oddzielać je od spójnika i wprowadzającego zdanie reprezentowane przez czasownik wyszła, współrzędne względem zdania składowego przyszła.
Poprawnie byłoby zatem zarówno:
1. Powiedziała, że ma nas dość, i obróciwszy się na pięcie, wyszła (z tzw. wyrzutnią przecinka między spójnikiem i a niełączącym się z tym spójnikiem imiesłowem;
jak i:
2. Powiedziała, że ma nas dość, i, obróciwszy się na pięcie, wyszła (przecinek występuje nie tylko przed spójnikiem i, ale również po nim – dla silniejszego podkreślenia, że imiesłowowy równoważnik zdania ma charakter dopowiedzenia, wtrącenia; dodam, że nie wszystkie wydawnictwa poprawnościowe zaakceptowałyby interpunkcję w tym zdaniu).
(Oczywiście niezawierające w słowniku usterki zdanie pierwsze też można by zapisać z dodatkowym przecinkiem, czyli: Gonzalo pędem biegł z obawy, żeby tamci jemu w tłumie nie zginęli, i, odnalazłszy ich, mnie znaki dawał, bym pośpieszał).
Wracam jednak do Pani pytania. Przy zapisie wypowiedzenia złożonego należy pamiętać, że przecinkami wydzielamy z obu stron nie tylko zdania wtrącone, a więc głównie te o charakterze metajęzykowym, będące jakimś komentarzem odautorskim (np. Marek jest, jak się wydaje, uczciwym człowiekiem), ale też tzw. wplecione zdanie podrzędne (czyli zdanie składowe podrzędne względem jednego z dwóch zdań współrzędnych, w zapisie występujące między tymi zdaniami), nawet jeśli znajdujący się bezpośrednio po nim spójnik należy do takich, przed którymi normalnie przecinka się nie stawia (por. przykłady Dowiedziałem się, o której odjeżdża pociąg, i kupiłem bilety do Warszawy). Dotyczy to również konstrukcji z podrzędnym zdaniem rozwijającym (można tak interpretować wypowiedzenie: Pójdę na najbliższą pocztę, która jest za rogiem, i wyślę list). Przecinek jest tu potrzebny dla zaznaczenia relacji składniowych, a jego brak może mieć poważne konsekwencje. Jakie? Proponuję spojrzeć na zdanie (na razie zapisane bez jakiegokolwiek przecinka): Ola zdążyła powiedzieć że jej matka połknęła lek i umarła. Proszę zauważyć, że przy założeniu, iż matka Oli wciąż żyje, a Ola jest „wykonawczynią” dwóch równorzędnych czynności (zdążyła powiedzieć oraz umarła), pominięcie przecinka przed spójnikiem i nie wchodzi w grę; poprawnie będzie zatem: Ola zdążyła powiedzieć, że jej matka połknęła lek, i umarła.
Katarzyna Mazur
Składnia2011-08-29
Chciałbym dowiedzieć się ,która forma na określenie stanowiska jest poprawna: Doradca nieruchomości czy Doradca ds. nieruchomości. Jeśli obie, to czy z punktu widzenia gramatyki, można używać obu określeń przemiennie.
Wydaje się, że poprawna i logiczna jest jedynie forma doradca ds. nieruchomości, ponieważ doradca nieruchomości sugeruje, że porady udzielane są nieruchomości, a nie – że ich dotyczą. Proszę też zwrócić uwagę na zapis nazw stanowisk małą literą.
Katarzyna Dybała
Składnia2011-08-29
Czy zdanie: Królik jest zwierzęciem o małej wielkości jest niepoprawne? Czy zdanie: Królik jest zwierzęciem małej wielkości jest poprawne? I czy to o ma znaczenie?
Przyimek o z rzeczownikiem w miejscowniku tworzy określenia wymiarów, więc jego obecność w pierwszym zdaniu jest uzasadniona, jednak dla wyrażenia tej samej treści można ów przyimek również pominąć i zastosować konstrukcję z dopełniaczem. A zatem oba zdania są poprawne.
Katarzyna Dybała
Słowotwórstwo2011-08-29
Czy słowo natychmiastowo jest poprawne? Czy jest to przysłówek utworzony błędnie od przysłówka natychmiast?
Formy natychmiastowo nie notują Uniwersalny słownik języka polskiego (red. S. Dubisz, 2008), Słownik współczesnego języka polskiego pod red. B. Dunaja (1996), Słownik języka polskiego Szymczaka (1994) ani też Praktyczny słownik współczesnej polszczyzny (red. H. Zgółkowa, 1994–2005). Brak jest jakichkolwiek odnośników do tego przysłówka także w najnowszych wydaniach Słownika ortograficznego PWN. Znaleźć go jednak można w Słowniku języka polskiego Witolda Doroszewskiego, gdzie wyraz natychmiastowo występuje jako rzadszy synonim od natychmiast, z następującym przykładem użycia: „Tysiące myśli latało mi po głowie, język nie mógł nadążyć z ich wypowiadaniem. Wiele z nich przepadło nie dopowiedzianych, zapomnianych natychmiastowo”.
Omawiane słowo to przysłówek utworzony w sposób zgodny z regułami słowotwórczymi języka polskiego od przymiotnika natychmiastowy (por. obecność hasła natychmiastowo w Słowniku gramatycznym..., red. Z. Saloni i in.), a o obecności i żywotności tego wyrazu w najnowszej polszczyźnie świadczy znaczna liczba jego wystąpień m.in. w Narodowym Korpusie Języka Polskiego (www.nkjp.pl).
Żaneta Lerche, Katarzyna Mazur
Słowotwórstwo2011-08-29
SOJP dopuszcza dwie formy zapisu rzeczownika big-beat lub bigbit. Jaka jest poprawna forma zapisu przymiotnika pochodzącego od tego rzeczownika: czy również dwojaka: big-beatowy lub bigbitowy, czy wyłącznie bigbitowy.
Tylko jedna forma przymiotnikowa wyrazu big-beat jest poprawna, a mianowicie forma bigbitowy.
Sławomir Duda
Interpunkcja2011-08-29
Chciałabym się spytać dlaczego w zdaniu: Wspierają również akcje społeczne, działając na rzecz ubogich jak Bread of Life oraz Wigilia pod Rondem po wyrazie społeczne stawiamy przecinek? Czy określa to odpowiednia zasada?
Przecinek został tu użyty, ponieważ występuje przed imiesłowem współczesnym działając, a te imiesłowy oddziela się do zdań nadrzędnych przecinkiem. Określa to reguła, która jest dostępna tutaj.
Sławomir Duda
Odmiana2011-08-29
Mówimy: na krzakach tamaryszka czy tamaryszku.
Obie formy są poprawne.
Sławomir Duda
Słowotwórstwo2011-08-29
Czy poprawny jest przymiotnik oenzetowska (np. komisja)?
Tak, jest on w pełni poprawny.
Sławomir Duda

Dobry byłyby też zapis tego przymiotnika w postaci ONZ-owska.
Katarzyna Mazur
Odmiana2011-08-29
Abba Arseniusz (chodzi o eremitę) – czy rzeczywiście odmieniamy tylko drugi człon, czyli np: Abba Arseniusza?
Odmieniamy oba człony, ale słowo abba ‘ojciec’ zapisujemy małą literą. Poprawne formy poszczególnych przypadków to:
M. abba Arseniusz, D. abby Arseniusza, C. abbie Arseniuszowi, B. abbę Arseniusza, N. abbą Arseniuszem, Ms. abbie Arseniuszu.
Sławomir Duda, Katarzyna Mazur
Różne2011-08-29
Czym jest zdanie bezpodmiotowe? Czy mówimy tak o zdaniu, w którym nie można wskazać podmiotu?
Dokładnie tak. W zdaniu bezpodmiotowym nie mamy ani podmiotu wyrażonego konkretnym wyrażeniem (tzw. oznaczonego), ani konotowanego końcówką czasownika (dotyczy końcówki czasowników 1. i 2. osoby obu liczb), ani domyślnego (takiego, którego domyślamy się z kontekstu, np. z poprzedniego zdania).
Katarzyna Mazur
Odmiana2011-08-29
Czy mógłbym poprosić o odmianę przez przypadki nazwy angielskiego miasta Liverpool?
Bardzo proszę. Skoro chodzi o konkretne angielskie miasto, mamy formy przypadków właściwie tylko w liczbie pojedynczej, a są one następujące: M. Liverpool, D. Liverpoolu, C. Liverpoolowi, B. Liverpool, N. Liverpoolem, Ms. Liverpoolu, W. Liverpoolu.
Na wszelki wypadek podaję też jednak formy możliwej liczby mnogiej rzeczownika Liverpool (tę nazwę mogłoby nosić np. więcej miast i moglibyśmy mówić o dwóch Liverpoolach). A zatem: M. Liverpoole, D. Liverpooli/Liverpoolów, C. Liverpoolom, B. Liverpoole, N. Liverpoolami, Ms. Liverpoolach, W. Liverpoole.
Katarzyna Mazur
Składnia2011-08-28
Czy wyrażenie: autor dokonuje studium porównawczego jest poprawne? Chodzi mi o przypadek (dopełniacz?) przymiotnika porównawczego – czy jest OK? Oraz kolokację: dokonuje studium.
Kolokację dokonywać studium należy uznać za poprawną. Sam zaś czasownik dokonywać (zarówno w znaczeniu ‘przeprowadzać, robić coś’, jaki i ‘kończyć coś’ przyłącza dopełnienie w dopełniaczu, a zatem i w dopełniaczu występować muszą przydawki przymiotnikowe z tym dopełnieniem się łączące. W przykładzie taką przydawką jest słowo porównawczego, które ma tu odpowiedni przypadek.
Sumując – całe przywołane w pytaniu wyrażenie jest zbudowane zgodnie z normami języka polskiego.
Katarzyna Mazur
Znaczenie2011-08-28
Autorka jednego z redagowanych przeze mnie tekstów o ogrodach zarzuciła mi, że forma drzewko magnolii jest niepoprawna, twierdząc, że nie powiemy przecież np. drzewko dębu tylko dąb. Nie umiem znaleźć wytłumaczenia takiej formy, będę więc wdzięczna za wyjaśnienie, czy możemy powiedzieć drzewko magnolii, dębu itd.
Forma drzewko magnolii jest poprawna. A wyjaśnienie tego jest następujące: magnolia to wyraz wieloznaczny, czyli polisemiczny, który definiuje się nie tylko jako ‘konkretne drzewo o dużych, białych lub różowych kwiatach’, ale też ‘gatunek drzewa o dużych, białych lub różowych kwiatach’; i właśnie w tym drugim znaczeniu omawiane słowo zostało użyte w podanym wyrażeniu.
Dodam, że mamy w przypadku magnolii do czynienia z polisemią regularną, jak np. w parach wyrazów: człowiek ‘konkretna osoba’ i człowiek ‘gatunek’; samochód ‘pojazd mechaniczny’ i samochód ‘obrazek przedstawiający samochód’; talerz ‘naczynie’ i talerz ‘zawartość naczynia’; ten typ polisemii (czyli polisemia regularna) jako dość dobrze rozumiany przez użytkowników języka przeważnie nie jest odnotowywany w słownikach, bo powiększyłoby to dużo razy ich objętość.
Wracając do tematu, oczywiście jeśli autorka tekstu woli zamiast drzewo magnolii używać w tym samym znaczeniu słowa magnolia, to nie ma powodu, by zmieniać jej tę formę.
Katarzyna Mazur
Interpunkcja2011-08-28
Spotkałem się ostatnio z takim zdaniem: W tym przypadku mogą po nią sięgnąć zarówno dotychczasowi fani „Kronik Wardstone”, jak i ci, którzy spotkają się z tą serią po raz pierwszy. Zastanawiam się, czy jest ono poprawne pod względem interpunkcji. Chodzi mi głównie o przecinek po ci. W Państwa archiwum znalazłem kilka przypadków, jednak nijak nie mogę ich zastosować do tego. Byłbym wdzięczny za odpowiedź (i uzasadnienie) na ten problem.
Po zaimku ci powinien się w podanym zdaniu pojawić przecinek – zaimek ten należy jeszcze do zdania nadrzędnego, ale jednocześnie zaraz po nim zaczyna się – od zaimka który - zdanie podrzędne (dokładniej: podrzędne podmiotowe), które należy oddzielić przecinkiem od wcześniejszego fragmentu. Ponadto nie ma tu warunków do wyrzutni przecinka (zachodzi ona głównie na granicy zdań przy zbiegu zaimka i spójnika lub dwóch spójników).
Podsumowując, w przywołanym przykładzie interpunkcja jest wzorcowa.
Katarzyna Mazur
Etymologia2011-08-28
Dowiedziałam się ostatnio, że leksem szczać (‘oddawać mocz’) ma związek ze słowem sączyć. Chciałabym dowiedzieć się, o jaki związek chodzi. Podobno do tej samej grupy należą jeszcze takie słowa jak: sok i szczaw.
Wszystkie słowa – poza semantyką widoczną dziś w większym bądź mniejszym stopniu (por. szczaw) – łączy bliskość praindoeuropejskich źródłosłowów. Szczać wywodzi się z prasłowiańskiego *sьkati ‘wydzielać z siebie ciecz’, co następnie przeszło w znaczenie ‘oddawać mocz’. Szczaw z kolei to urzeczownikowiony przymiotnik: *sьčavъ (< *sьk-javъ) o pierwotnym znaczeniu ‘wydzielający z siebie sok, taki, z którego można otrzymać sok, przyrządzić zupę’; po urzeczownikowieniu ‘roślina soczysta, dająca sok’. Oba wyrazy pochodzą od praindoeuropejskiego *sejku- ‘wylewać; cedzić; ciec, płynąc; kapać’.
Natomiast prasłowiańskim źródłosłowem dla sączyć był czasownik *sQčiti ‘powodować wyciekanie, przeciekanie cieczy, wysychanie’. To czasownik kauzatywny od *sekti (czy też *sękti) ‘wyciekać’. Na bazie tego praindoeuropejskiego rdzenia *sek- powstał też – oprócz sączyć – czasownik siąkać oraz rzeczownik wysięk.
Źródła leksemu sok można upatrywać w praindoeuropejskim czasowniku *sueku- o znaczeniu ‘być mokrym, wilgotnym, cieknącym’ (etymologie za: W. Boryś Słownik etymologiczny języka polskiego).
Joanna Przyklenk
Historia języka2011-08-28
Przymierzam się do przetłumaczenia powieści historycznej, w której pojawia się epizod, kiedy bohaterka zwraca się do pewnego arystokraty z prośbą o pomoc. W oryginale pojawia się liczba mnoga, np. Czy wy, Wasza Ekscelencjo, moglibyście... Występuje też wątek – fikcjonalny – listu, który bohaterka pisze do papieża. W liście też stosuje liczbę mnogą: Jeśli Wy, Wasza Świętobliwość, zechcielibyście mi pomóc... Wydaje mi się, że po polsku lepiej brzmi w takich sytuacjach 3 osoba l. poj.: Ekscelencja mogłaby, Świętobliwość zechciałaby..., ale z drugiej strony słowo wasza oznacza przecież liczbę mnogą? Akcja powieści toczy się w XVII w. Królowie i papieże w tamtych czasach mówili o sobie my (My, król Polski, postanawiamy...), więc może jedynie poprzez wy można było się do nich zwracać? Domyślam się, że skoro władca, występując oficjalnie, mówił o sobie: My, to jego dworzanie, zwracając się do niego Wy + czasownik w 2 osobie l.mn. Ale co z tytułami takimi jak Wysokość, Ekscelencja, Świątobliwość – czy łączą się z 2 czy z 3 osobą, liczby pojedynczej czy mnogiej? Na przykład: Jeśli Wasza Świątobliwość zechce, wyda stosowny dokument czy też Jeśli Wasza Świątobliwość zechcecie, wydacie stosowny dokument. Czasami też spotyka się w powieściach zaimki Jego połączone z tymi tytułami, np. Niech Jego Ekscelencja pozwoli, nie potrafię zrozumieć, kiedy Jego Ekscelencja, kiedy Wasza.
Losy kształtowania się polskiego systemu adresatywnego są skomplikowane. Otóż rozbudowane tytuły szlacheckie (typu: Wasza Miłość Mój Miłościwy Pan, Waszmość Pan) początkowo miały zwykle składnię 2 osoby liczby pojedynczej, rzadziej 2 osoby liczby mnogiej czy 3 osoby liczby pojedynczej. Liczba mnoga nie była zresztą zbyt popularna wśród szlachty; chętnie za to sięgano po nią w środowisku wiejskim, gdzie WY było formą służącą wyróżnieniu i honorowaniu rozmówcy. Jeśli zatem autorka listu jest nisko urodzona, to użyta przez nią liczba mnoga jest jak najbardziej uzasadniona. Zmiana w sposobach zwracania się do rozmówcy polegała nie tylko na stopniowej rezygnacji ze szlacheckiej tytułomanii i tym samym na skracaniu rozbudowanych form, ale także na sygnalizowaniu grzeczności – najpierw przez liczbę mnogą, a potem przez zmianę kategorii osoby – z drugiej na trzecią (por. Marek Łaziński: O panach i paniach. Polskie rzeczowniki tytularne i ich asymetria rodzajowo-płciowa. Warszawa 2006).
Ekscelencja, Eminencja, Świątobliwość łączą się z czasownikiem w 3 os. lp. (w czasie przeszłym – w rodzaju męskim), np. Przybył Jego Ekscelencja (…); Przybył Jego Eminencja, Ksiądz Prymas; Czy Wasza Ekscelencja jest skłonny iść do króla? Czy Wasza Eminencja jest zadowolony ze spotkania? (przykłady za: Nowy słownik poprawnej polszczyzny PWN. Red. A. Markowski. Warszawa 2002) Można użyć zaimka Wasza, gdy zwracamy się bezpośrednio do tej osoby, a w pozostałych sytuacjach posługujemy się formą Jego.
Podobne reguły dotyczą zwrotu Wysokość (Jego/Jej/Wasza Wysokość + 3 osoba liczby pojedynczej). Pamiętać tu jednak należy, że może on odnosić się także do kobiety i stąd forma Jej Wysokość ułaskawiła poddanego.
Joanna Przyklenk
Ortografia2011-08-21
Czy wyraz reżym – tak pisany – jest poprawny, czy poprawnie powinno być reżim, czy jest to równoznaczne?
Obie formy są tak samo poprawne.
Katarzyna Mazur
Różne2011-08-21
Udało nam się nagrać czy Udało się nam nagrać? Która wersja jest poprawna (chodzi o miejsce zaimka zwrotnego się)?
Zgodnie z zasadami słowo się nie może występować na początku zdania, zaleca się też w miarę możliwości nie stawiać go na końcu (choć czasem – w wypowiedzeniach dwuwyrazowych – jest to nieuniknione, np. Zastanów się!; Rozpadało się itp.). Ponieważ w przytoczonych w pytaniu zdaniach się nie jest ani na pozycji inicjalnej, ani ostatnim miejscu, może Pani bez przeszkód użyć każdego z nich. Oba są poprawne.
Katarzyna Mazur
Ortografia2011-08-21
Mam wątpliwość dotyczącą pisowni wielką bądź małą literą nazwy członków grupy malarzy zwanej Bractwem św. Łukasza, czyli łukaszowców albo Łukaszowców.
W publikacjach na temat tego ugrupowania można znaleźć niekonsekwentną pisownię. Przeważa wielka litera, zdarza się także pisownia wielką literą i dodatkowo w cudzysłowie („Łukaszowcy”). Czy obowiązuje tu jakiś wyjątek albo zwyczaj językowy, który kazałby pisać wbrew regule ortograficznej? Przecież nazwy członków bractw, stowarzyszeń, partii, stronnictw politycznych, organizacji społecznych, członków zespołów artystycznych i sportowych itp. piszemy małymi literami.
Jak rozumieć wypowiedź prof. Bańki o członkach zespołu Beatles: „(...) Jeśli mamy na myśli cały zespół, piszemy oczywiście jego nazwę wielką literą, np. Bitelsi, Beatles lub The Beatles. Jeśli zaś myślimy o poszczególnych jego członkach, powinniśmy używać małej litery”?
Czy w tym kontekście uzasadnione jest zróżnicowanie pisowni w publikacji, gdzie nazwa łukaszowcy pada dość często i stosowanie małej litery w zdaniach typu „(...)dotarli do Nowego Jorku dwaj łukaszowcy (...)”, a wielkiej, kiedy mamy na myśli dzieła stworzone razem przez członków bractwa: „obrazy Łukaszowców”?. Wydaje mi się, że takie zróżnicowanie nie będzie wyglądało dobrze i czytelnik może odbierać to jako niekonsekwencję i błąd w zapisie.
Zdecydowanie łukaszowcy. I to niezależnie od tego, czy ma Pani na myśli wszystkich członków stowarzyszenia naraz (np. w połączeniu statut łukaszowców; do grona łukaszowców należeli... – jest to jedyna uzasadniona pisownia, ponieważ nie ma zamiennej ze Stowarzyszeniem św. Łukasza oficjalnej nazwy *Łukaszowcy), czy też np. paru wybranych członków (np. spotkanie z dwoma łukaszowcami). Powoływać się tutaj trzeba na zasadę, o której Pani wspomniała, a mianowicie tę, że nazwy członków grupy, stowarzyszeń itp. zapisujemy małą literą.

Problem z The Beatles/Bitelsami/bitelsami jest nieco innej natury. I tutaj wyjaśnienie prof. Bańki jest dla mnie sensowne. Otóż jak łatwo zauważyć, angielska nazwa formacji ma formę liczy mnogiej i przy przeniesieniu na grunt języka polskiego nazwa całej formacji też przyjmie postać liczby mnogiej, przy czym zostanie pominięte pełniące funkcję rodzajnika słowo the. A zatem angielska grupa The Beatles to po polsku grupa Bitelsi. Natomiast pojedynczy członek grupy to bitels, a jeśli mamy na myśli ich np. dwóch, powiemy bitelsi. Tak też podaje np. Mały słownik użycia wielkich liter w polskich tekstach pod redakcją A. Skudrzyk, K. Urban (Kraków 2009).
Natomiast niepokojące jest to, co o bitelsie i jemu pokrewnych wyrazach odnotowano w internetowym wydaniu Słownika ortograficznego języka polskiego PWN (2011 r.). Słownik ten nakazuje następującą pisownię:
1) Bitels (pot. o członku zespołu The Beatles)
2) bitels (chłopak naśladujący wyglądem członków The Beatles)
3) Bitelsi (pot. o zespole The Beatles).
Myślę, że doszło tu do fatalnej pomyłki, i zdecydowanie odradzam wzorowanie się na wspomnianym wydawnictwie. Reguły ortograficzne są jasne, a ten przykład ewidentnie im przeczy. Nie ma też najmniejszego uzasadnienia dla tego, by z bitelsów robić wyjątek.
Katarzyna Mazur
Etymologia2011-08-21
Interesuje mnie etymologia słowa witać. Czy wywodzi się ono z łacińskiego vitae, co oznacza ‘zdrowie’? Często podczas witania się życzy się komuś zdrowia, np. pozdrawiam, zdravstvujte czy nawet niemieckie heil. Nie rozumiem jednak, dlaczego łaciński zwrot miałby wyprzeć polskie w kwestii tak trywialnej jak witanie się. Oczywiście, jestem kompletnym amatorem, więc moje rozważania to tylko gdybanie.
Czasownik witać w znaczeniu ‘pozdrawiać przy spotkaniu’ obecny jest w polszczyźnie od XV w. Wcześniej wyrazem tym posługiwali się też pisarze kresowi, ale używali go w znaczeniu ‘przybywać (dokądś)’. Wiesław Boryś, autor Słownika etymologicznego języka polskiego (Kraków 2006), wywodzi omawiane słowo z prasłowiańskiego czasownika *vitati, vitajǫ, którym opisywano czynność przybywania w jakieś miejsce, później też goszczenia, bycia gdzieś, a także witania kogoś. Nie wykluczając też pokrewieństwa polskiego witać z łacińskim invito, invitare ‘zaprosić, ugościć’, ostatecznie Boryś wskazuje na kontynuację w przytoczonych wyżej formach praindoeuropejskiego rdzenia ṷeḭ- niosącego treść ‘podążać, iść’.
Katarzyna Mazur

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166