Najczęściej zadawane pytania (229) Ortografia (592) Interpunkcja (198) Wymowa (69) Znaczenie (264) Etymologia (306) Historia języka (26) Składnia (336) Słowotwórstwo (139) Odmiana (333) Frazeologia (133) Poprawność komunikacyjna (190) Nazwy własne (439) Wyrazy obce (90) Grzeczność językowa (41) Różne (164) Wszystkie tematy (3320)
w:
Uwaga! Można wybrać dział!
Poprawność komunikacyjna2011-01-11
Proszę o opinię w kwestii poprawności (lub nie) zastosowania zapisu: [...] aby oddać hołd i homagium głębokiej czci... Wydaje mi się on błędny, niemniej jednak prosiłabym o potwierdzenie i uzasadnienie moich przypuszczeń.
Homagium, jak podają słowniki wyrazów obcych, ma dwa znaczenia. Historyczne oznacza przysięgę wierności składaną przez wasala seniorowi lub przez poddanych panującemu, religijne odnosi się do hołdu składanego przez duchowieństwo nowemu biskupowi. Nie wiem, w jakim kontekście użyto tego wyrażenia w przedstawionym przez Panią fragmencie, ale niezależnie od tego mogę stwierdzić, że homagium to rodzaj hołdu, oddanie czci to także hołd, więc nagromadzenie takich określeń blisko siebie ma znamiona pleonazmu, czyli wyrażenia składającego się z wyrazów to samo lub prawie to samo oznaczających. Dbając o poprawność stylistyczną, takich zestawień należy unikać.
Ewa Biłas-Pleszak
Składnia2011-01-11
Jak poprawnie powinno brzmieć zaproszenie ? Emilia i Krzysztof z radością informują, że dnia/ w dniu 26 czerwca 2010 roku o godz. 12...
Obydwie formy mogą być użyte, choć autorzy zaproszeń ślubnych preferują chyba konstrukcję w dniu.
Joanna Przyklenk
Wyrazy obce2011-01-11
Moje pytanie dotyczy formy polskiego przymiotnika, odnoszącego się do cechy high availability systemów informatycznych. Spotkałam się z wersją system wysoko dostępny lub system wysoce dostępny, natomiast nie jestem w stanie stwierdzić, która z nich jest prawidłowa. A może jest jeszcze jakieś inne wyjście?
Polskim tłumaczeniem angielskiego terminu high availability jest ‘duża dostępność; duża dyspozycyjność’ (zob. Duży słownik informatyczny angielsko-polski, Warszawa 2003) lub ‘wysoka dostępność’ (por. high availability disk array ‘macierz dyskowa wysokiej dostępności’ – Słownik informatyczny angielsko-polski i polsko-angielski, Katowice 2003). Natomiast przytoczone przez Panią określenia wysoko dostępny i wysoce dostępny są przykładem tzw. kalki językowej, czyli dosłownym tłumaczeniem angielskiego wyrażenia highly available. W tym kontekście przymiotnik high i przysłówek highly wskazują na wysoki stopień dostępności czegoś. W języku polskim zarówno przymiotnik wysoki, jak i przysłówki wysoko i wysoce również mogą funkcjonować jako określenia dużego, wielkiego, znacznego stopnia natężenia lub intensywności czegoś (por. wysoka temperatura, wysokie ceny, najwyższy wymiar kary, coś jest wysoko ubezpieczone, ktoś jest wysoce utalentowany), przy czym przysłówek wysoce jest słowem książkowym (zob. Uniwersalny słownik języka polskiego, Warszawa 2003). W języku polskim przymiotnik dostępny na określenie czegoś ‘bardzo’ dostępnego łączy się z przysłówkami m.in. łatwo, ogólnie, powszechnie, szeroko. O tym, który przysłówek upowszechni się, zadecyduje uzus. Lingwista może zinterpretować zjawisko językowe, ale nie jest w stanie przewidzieć, które słowo czy połączenie słów upowszechni się w języku. Być może będzie to kalka angielskiego high availability, zatem wysoko dostępny lub wysoce dostępny (system).
Barbara Mitrenga
Znaczenie2011-01-11
Proszę o odpowiedź na pytanie, która z form jest poprawna: święconka czy też święcone? Chodzi oczywiście o tradycyjny koszyk wielkanocny.
Słowniki notują zarówno święconkę, jak i święcone w znaczeniu ‘tradycyjne pokarmy wielkanocne, układane w koszyczku i pokropione przez kapłana wodą święconą w Wielką Sobotę’. Zatem to, co mamy w koszyczku wielkanocnym, możemy opatrywać zarówno nazwą święcone, jak i święconka.
Joanna Przyklenk
Składnia2011-01-11
Na stronie internetowej jednej z gazet jest tekst regulaminu. W jaki sposób należy interpretować następujące zdanie: Redakcja nie udostępnia i nie sprzedaje danych osobowych?
Nie udostępnia i nie sprzedaje to znaczy, że nie robi tych czynności jednocześnie, ale gdy redakcja będzie tylko udostępniała bądź tylko sprzedawała, to będzie zgodne z regulaminem? Jaka jest poprawna interpretacja tego zdania?
Redakcja nie udostępnia i nie sprzedaje danych osobowych tzn., że nie robi obu czynności jednocześnie. Spójnik i łączy dwa zdania w jeden ciąg, co oznacza, że:
1. redakcja nie udostępnia danych osobowych
oraz:
2.redakcja nie sprzedaje danych osobowych.
W rezultacie zarówno udostępnianie, jak i sprzedawanie danych osobowych jest niezgodne z regulaminem, czyli zabronione jest czynienie i jednego, i drugiego.
Monika Wosnitzka
Ortografia2011-01-11
Jak napiszemy słowo Cyganka – wielką czy małą literą?
Jeśli będziemy mieć na myśli przedstawicielkę narodu cygańskiego, wówczas napiszemy, że jest to Cyganka, ale gdyby chodziło nam o określenie bądź kobiety o śniadej cerze i ciemnych włosach, bądź oszustki, zapisalibyśmy je małą literą – cyganka.
Katarzyna Mazur
Ortografia2011-01-09
Czy w zdaniu (...) w dniu 22 czerwca 1789 r. uchwalono konstytucję Lustracja dymów i podanie ludności, inicjującą działania (...) wyraz konstytucja pisze się małą, czy wielką literą?
Słowo konstytucja (użyte zresztą jako synonim połączenia uchwała sejmowa) nie wchodzi w podanym przez Panią przykładzie do tytułu dokumentu, zatem trzeba ją pisać małymi literami. Sam zaś tytuł „Lustracja dymów i podanie ludności” należałoby umieścić w cudzysłowie.
Różne2011-01-09
Mam pytanie związane z trybami czasownika. Czy w trybie przypuszczającym i rozkazującym da się określić aspekt i czas czasownika? Np. pij – tryb rozkazujący, a aspekt niedokonany (istnieje forma wypij) i robiłby (istnieje forma zrobiłby).
Przyjmuje się, że aspekt jest czasownikowy przypisany, tzn. czasownik przez aspekt się nie odmienia, tylko po prostu go ma (pij i wypij to w związku z tym dwa różne czasowniki o różnych wartościach kategorii aspektu). I właściwie zawsze da się określić aspekt czasownika, przy czym będzie on taki sam we wszystkich jego trybach, rodzajach, osobach i liczbach, a więc w całej jego odmianie.
Co do kategorii czasu, to nie opisujemy jej tylko w trybie rozkazującym. W trybie przypuszczającym wyznaczamy ją natomiast nieco inaczej niż w trybie orzekającym. Mówimy bowiem o tzw. formach nieprzeszłych trybu warunkowego (np. wypiłbym lub bym wypił; piłabym lub bym piła oraz formach przeszłych tegoż (np. byłbym wypił, byłabym piła).
Więcej na ten temat można znaleźć np. w: M. Bańko, Wykłady z polskiej fleksji, Warszawa 2004.
Katarzyna Mazur
Odmiana2011-01-09
Mam pytanie, czy w wyrażeniu na podstawie faktury pro formy poprawna jest odmieniona forma pro forma.
Nie, i już wyjaśniam, dlaczego nie. Pro forma to wyrażenie przyimkowe, a w takich konstrukcjach przyimek rządzi przypadkiem drugiego wyrazu, tzn. wymaga go zawsze w tej samej postaci fleksyjnej, niezależnie od tego, w jaką relację całe to wyrażenie wchodzi. Łaciński przyimek pro zawsze łączy się składniowo z wyrazem w ablatiwie, no i właśnie w tym przypadku występuje w omawianym połączeniu także łaciński rzeczownik I deklinacji forma, -ae.
Tymczasem nieakceptowalne w myśl reguł językowym przywołane w pytaniu połączenie *pro formy mogło powstać na drodze:
1. nieuprawnionego uzgodnieniem przypadka wyrazu forma z przypadkiem niewchodzącego z nim przecież w żaden związek składniowy słowa faktura i przy okazji nieuzasadnionego nadania wyrazowi łacińskiemu (odmienianemu według łacińskiego wzorca) polskiej końcówki
albo
2. niezgodnego z regułami translatorskimi przeniesienia wymagania składniowego polskiego odpowiednika (por. przyimek dla łączący się z rzeczownikiem w dopełniaczu) na wymagania zachowanego w tekście oryginalnego przyimka pro, wymagającego po sobie rzeczownika w ablatiwie; w efekcie otrzymaliśmy *pro + dopełniacz.
Katarzyna Mazur
Interpunkcja2011-01-09
Nie mogę poradzić sobie z wstawieniem przecinka, choć zdanie wydaje się banalne. Bardzo proszę o podpowiedź. Kupiłam nową zieloną bluzkę. Zostawiłabym zdanie bez przecinka, ale mam wątpliwości.
Niestety nie jestem w stanie zupełnie jednoznacznie stwierdzić, czy przecinek powinien pojawić się w powyższym zdaniu między dwiema przydawkami, czy też nie, ponieważ nie znam intencji komunikatu. Ale zawsze w takich sytuacjach proponuję pytającym, by sami przeprowadzili prosty test. Jeśli bez zmiany znaczenia zdania dałoby się wstawić pomiędzy kłopotliwe przydawki zwrot a ponadto lub a do tego, powinniśmy je w zdaniu wyjściowym rozdzielić przecinkiem. Jeżeli zaś takiego zwrotu bez wypaczania sensu wypowiedzenia nie da się wprowadzić, z przecinka trzeba zrezygnować.
Spróbujmy przeanalizować parę sytuacji, w których zacytowane zdanie mogłoby być wypowiedziane. Załóżmy, że jego autorka miała do wyboru dwie bluzki w kolorze zielonym, z tym że jedna z nich była nowa, a druga używana, i ostatecznie kupiła tę pierwszą, a teraz chce o tym wszystkim kogoś poinformować. Nie stwierdzi wówczas *Kupiłam nową, a ponadto zieloną bluzkę – przymiotnik nowa ma się bowiem odnosić do całego wyrażenia zielona bluzka, nie tylko do bluzki. Będzie mogła natomiast powiedzieć jednym tchem Kupiłam nową zieloną bluzkę. Podobnie wyrazi się, by zaznaczyć, że kupiła kolejną już w kolorze zielonym bluzkę (pięć innych w niemal identycznym odcieniu, choć może innym fasonie leży w jej szafie). Ale gdyby nasza bohaterka miała zamiar swoim komunikatem zdenerwować męża, który nienawidzi zielonego koloru czegokolwiek, i – a to już poważniejsza sprawa – ma dość kupowania przez żonę nowych bluzek (bo one, we wszystkich kolorach, z szaf się wręcz wysypują), mogłaby użyć zdania Kupiłam nową, a ponadto zieloną bluzkę lub Kupiłam nową, zieloną bluzkę.
Przypuszczam jednak, że autorce przywołanego w pytaniu zdania chodziło po prostu tylko o podzielenie się radością z nowego zakupu – zielonej bluzki, a wtedy, tak jak Pani zasugerowała, należałoby w zapisie to zdanie zostawić bez przecinka, co zresztą nasz test potwierdza.
Katarzyna Mazur
Nazwy własne (pisownia i odmiana)2011-01-09
Mam tekst po polsku z zakresu biologii, tłumaczenie z angielskiego, w którym jest dużo nazw własnych. W większości są one zostawione w oryginale. Czy z punktu widzenia poprawności jest to w porządku, czy trzeba starać się odszukać polskie odpowiedniki?
Wszystko zależy od tego, do czego odnoszą się owe nazwy własne. Jeśli są to imiona lub nazwiska obce, mogą być zostawione w oryginalnej pisowni, nawet jeśli mają one swoje powszechnie znane polskie odpowiedniki; niezależnie od decyzji, trzeba się oczywiście postarać włączyć je do polskich wzorców deklinacyjnych; nie należy też spolszczać tylko jednego członu, gdy da się to zrobić z dwoma (a więc poprawnie jest George Washington lub Jerzy Waszyngton, ale nie: *Jerzy Washington ani: *George Waszyngton).
Gdyby natomiast chodziło o nazwy geograficzne, powinny one być zapisywane w wersji spolszczonej, jeśli tylko taka jest (por. reguła 260 zasad pisowni polskiej). Można jednak zostawić nazwę miasta mającą polski wariant w brzmieniu oryginalnym w przypisie bibliograficznym jako oznaczenie miejsca wydania tekstu nieprzetłumaczonego na język polski (np. Gask, L.: A Short Introduction to Psychiatry. London: SAGE Publications Ltd., 2004). Nazwy instytucji i organizacji ogólnie znanych podaje się raczej w wersji polskojęzycznej. Ale gdyby się okazało, że jest to nazwa wcześniej nieoddawana w języku polskim, najlepiej byłoby przywołać ją w wersji oryginalnej i podać w nawiasie zaproponowane tłumaczenie.
Katarzyna Mazur
Różne2011-01-09
Moja wątpliwość dotyczy skrótu słowa następny. Autorzy w przypisach bibliograficznych stosują rozróżnienie na: ‘strona następna’ (lp.) – n. oraz ‘następne strony’ (lm.) – nn. Czy użycie skrótu n. jest poprawne, jeśli w słownikach ma on inne znaczenie (‘nad’)? Jeśli jednak zapiszę s. 123 nn. to nie wiadomo, czy chodzi tylko o jedną stronę, czy więcej.
Niestety rozróżnienie, o którym Pani pisze, stosowane nierzadko w różnych wydawnictwach, nie jest warte zalecania. Skrót nn. nie został bowiem utworzony w sposób analogiczny do przykładów ss. ‘strony’ czy pp. ‘panowie’, które mają swoje warianty niepodwojone dla liczby pojedynczej: s. – ‘strona’ oraz p. – ‘pan’. Podwójne n, a więc nn., bierze się tu z dwóch liter n, występujących zarówno w wyrazie następny, jak i w słowie następne.
A jeśli chodzi o samo odczytywanie skrótu, warto przyjąć w publikacji zasadę, że jeśli skrót nn. miałby oznaczać ‘następny/-a strona’, będzie się z niego rezygnować i podawać też numer tej drugiej strony. Sugerowałabym zatem zamiast: ss. 125 nn. napisać: ss. 125–126, a skrótu nn. używać jedynie jako ekwiwalentu wyrażeń następni lub następne (w l. mn.) Informację, jak należy odczytywać w całej pracy owo nn., można podać w wykazie skrótów.
Katarzyna Mazur
Składnia2011-01-09
Mam problem z tym, czy dzieci i młodzież szli, czy szły.
Też mam stale z tym połączeniem problem i tak nie do końca wiem, jak postępować. Argumenty Mirosława Bańki, który chciałby łączyć podmiot zbiorowy dzieci i młodzież z orzeczeniem męskoosobowym, a w konsekwencji także przydawką przymiotną w rodzaju męskoosobowym (w przykładzie z pytania byłoby to (nasi) dzieci młodzież szli; bo: nasi mężczyźni szli), nie za bardzo do mnie przemawiają – zdaniem tego językoznawcy każdorazowo, jeśli człony podmiotu mają różny swój własny rodzaj gramatyczny, ale jednocześnie wszystkie odniesienie osobowe, należy zastosować dla nich razem męskoosobowy rodzaj orzeczenia (odsyłam tu).
Tyle Bańko. Ja natomiast bardziej skłaniałabym się ku stanowisku Hanny Jadackiej. W podręczniku akademickim Kultura języka polskiego. Fleksja, słowotwórstwo, składnia (PWN, Warszawa 2006, s. 140) autorka uznaje za poprawne takie zdanie: Dzieci i młodzież, które co drugi dzień odwiedzają Commonwealth Stadion, na próbach też nie chcą zdradzić, co takiego fascynującego przygotowano. Oczywiście nie mamy tu rzecz jasna orzeczenia w czasie przeszłym, dzięki czemu można by już na podstawie samej jego formy określić rodzaj. Ale mamy za to niemęskoosobowy zaimek które i w związku z tym musimy przyjąć, że i orzeczeniu taki rodzaj należałoby przypisać.
Problem ustalania rodzaju orzeczenia przy tzw. nietypowym podmiocie należy do jednych z najtrudniejszych zagadnień składni. Pozostaje nam żywić nadzieję, że kiedyś w końcu doczekamy się jednego, wspólnego stanowiska językoznawców w tej sprawie.
Katarzyna Mazur
Poprawność komunikacyjna2011-01-09
Od dawna spieram się z koleżanką na temat wypowiedzi pewnego zdania. Otóż ja mówię np.: Dawno nie jadłem tego dania, a ona mówi: Dawno jadłam to danie – w sensie, że dużo czasu minęło, jak go jadła. Kto z nas ma rację? :)
Oboje Państwo zbudowali zdania poprawne, z tym że użyli w nich polisemicznego przysłówka dawno w jego różnych znaczeniach, notowanych zresztą przez słowniki języka polskiego (por. np. USJP pod red. S. Dubisza) – Pan posłużył się nim dla oddania sensu ‘od dłuższego czasu’, a Pańska koleżanka zastąpiła tym słowem wyrażenie w odległej przeszłości.
Katarzyna Mazur
Różne2011-01-09
Chciałem zapytać o właściwą formę czasownika braknąć w formie niedokonanej, trzeciej osoby liczby pojedynczej, czasu przeszłego. Jakie zastosowanie ma tutaj kwestia czasownika defektywnego?
Niedokonany czasownik braknąć w czasie przeszłym przyjmuje tylko dwie możliwe formy: a) brakło w trybie orzekającym i b) byłoby brakło w trybie przypuszczającym. Nie odmienia się on przez osoby, liczby ani przez rodzaje i właśnie z tego powodu mówi się o nim, że ma defektywny paradygmat (wzorzec) odmiany. Czasowniki takie jak braknąć nazywa się czasownikami niewłaściwymi, a ich cechą charakterystyczną jest m.in. to, iż nie łączą się one z podmiotem w mianowniku. Odpowiednikiem aspektowym omawianej formy jest dokonany, również niewłaściwy czasownik zabraknąć.
Katarzyna Mazur
Nazwy własne (pisownia i odmiana)2011-01-09
Czy nazwiska z zakończeniem -y w rodzaju męskim odmieniają się w rodzaju żeńskim z zakończeniem -a? Przykładowo, jak będzie brzmiało nazwisko Biały z mężczyzny u kobiety? Spotkałam się z opinią, że odmiana nazwiska z końcówką -y jest niepoprawna, co mnie zastanawia. W mojej rodzinie, od wielu pokoleń nazwiska u kobiet zapisuje się Biała. Jednak u dalszych krewnych kobiety nazywają się Biały. Skąd więc wynika taka rozbieżność?
Obie wersje nazwiska żeńskiego są poprawne, ale różnią się właśnie odmianą. Jeśli zdecydujemy się nosić nazwisko tego typu zakończone na -y, wtedy nie podlega ono odmianie: pani Chudy, z panią Chudy itp. Przy zakończeniu -a konieczna jest odmiana: p. Chuda, o p. Chudej. Wyraźnie widać, że chodzi o odróżnienie formy nazwiska od form wyrazów pospolitych tak samo brzmiących.
Aldona Skudrzyk
Nazwy własne (pisownia i odmiana)2011-01-09
Czy nazwisko pochodzenia czeskiego Holek odmienia się, czy raczej nie? Właściciel obraził się, gdy je odmieniłam, wypisując dokument. Odmieniłam w dopełniaczu: dla pana Holka.
Nazwiska w języku polskim odmieniamy, ale jednocześnie nosiciel nazwiska ma prawo do jego formy wedle własnego upodobania. Dziś wyraźna jest tendencja do nieodmienności – trzeba to uszanować, że właściciel nazwiska nie życzy sobie jego odmiany. Gramatycznie nie popełniła Pani błędu i odmieniła poprawnie.
Aldona Skudrzyk
Różne2011-01-09
Prosiłbym o przesłanie interpretacji dotyczącej poniższej treści:
Trwałe korzyści gospodarcze powstaną, gdy proponowany przez wnioskodawcę sposób finansowania i realizacji operacji nie spowoduje utraty płynności finansowej tego wnioskodawcy w okresie 3 lat, licząc od roku, w którym wniosek o dofinansowanie został zaakceptowany, oraz przyczyni się do wzrostu dochodów beneficjenta lub wzrostu opłacalności prowadzenia działalności, której dotyczy planowana operacja.
Jeśli wniosek o dofinansowanie został zaakceptowany w listopadzie 2010 r., to które kolejne 3 lata należy przyjąć do oceny trwałych korzyści gospodarczych? 2010, 2011, 2012 czy też – licząc od roku zaakceptowania w listopadzie 2010 – będą to lata 2011, 2012, 2013?
Precyzyjnie tekst to formułuje tak, że należy za początek roku liczyć datę (dzienną i miesięczną) podpisania dokumentu. Tak więc pierwszy rok mija w listopadzie 2011, drugi w listopadzie 2012, a trzeci w listopadzie 2013.
Aldona Skudrzyk
Etymologia2011-01-09
Czy znane jest Państwu słowo zardzik? Moja znajoma twierdzi, że w jej rodzinie używa/używało się takiego słowa w znaczeniu ‘kokardka’, np. w zwrocie wiązać sznurówki na zardzik. Niestety nie wiem, z których stron Polski pochodzi rodzina znajomej, a być może pomogłoby to w odpowiedzi.
Szukając informacji o tym słowie w internecie, dowiedziałem się, że w języku ormiańskim istnieje słowo zard, które znaczy ‘ozdoba, dekoracja, ornament’. Czy według Państwa jest możliwe, żeby słowo zardzik mogło być zdrobnieniem ormiańskiego słowa, które trafiło do jakiejś gwary polskiej? Jeśli tak, to w której gwarze (czy dialekcie) może ono najprawdopodobniej występować?
Wyjaśnienia Pana brzmią prawdopodobnie i wiarygodnie. W pracowni słowników gwarowych PAN w Krakowie jest niezwykle bogaty zbiór materiałów gwarowych, tam niewątpliwie można zdobyć pełną dokumentację wyrazu.
Aldona Skudrzyk
Interpunkcja2010-12-27
Moje pytanie dotyczy poprawności przy stawianiu kropki przy liczebnikach porządkowych w pracach naukowych.
Czy po liczebnikach porządkowych, które odwołują się do numerowania rozdziałów stawiamy kropkę? Np. to zagadnienie opisywane jest w rozdziale 7. niniejszej pracy.
A w jaki sposób powinien być zapisany liczebnik w tytule rozdziału lub podrozdziału. Czy też z kropką jako porządkowy? Rozdział 7 czy Rozdział 7.?
Czy w tytule rozdziałów też stawiamy kropki?
Przyjęło się, że po zapisanych cyframi arabskimi liczebnikach porządkowych, które oznaczają numer rozdziału, a także numer tomu czy strony w jakiejś publikacji (niekoniecznie naukowej), kropkę pomijamy. Napiszemy więc np.: Znajdziesz tę informację w tomie 1 „Potopu” w 3 rozdziale na 30 stronie.
Trzeba jednak pamiętać, że opuszczenie kropki po wyrażonych cyframi liczebnikach odnoszących się nawet do słów takich jak strona czy rozdział jest możliwe tylko wtedy, gdy z samej treści zdania jasno wynika, iż chodzi w nim o liczebnik porządkowy, a nie o główny. Proszę bowiem spojrzeć na następujący przykład: Przeczytałam wczoraj 1 tom „Ogniem i mieczem”. Kontekst nie pozwala jednoznacznie stwierdzić, czy 1 zastępuje słowo jeden, czy pierwszy, a zatem o interpretacji symbolu liczbowego przesądzać będzie tylko brak lub obecność kropki. W związku z tym gdyby w wypowiedzeniu chodziło o tom pierwszy, zapis winien być następujący: Przeczytałam wczoraj 1. tom „Ogniem i mieczem”.
Pyta Pani też o interpunkcję w tytułach rozdziałów. Otóż po tytule rozdziału (także podrozdziału), który zaczyna się wielką literą, można postawić kropkę, choć nie jest to konieczne. Zawsze jednak trzeba zrezygnować z tego znaku interpunkcyjnego, gdy wszystkie litery tytułu to wersaliki.
Katarzyna Mazur

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166